Dwa mecze dwie wygrane
Piątek to już tradycyjnie pierwszy dzień piłkarskiego weekendu dla zawodników Akademii Piłkarskiej Gryf Kamień Pomorski. Tak się złożyło, że dokładnie o tej samej porze w akcji można było zobaczyć dwie nasze najstarsze grupy treningowe.
W Kamieniu Pomorskim w roli gospodarza wystąpił rocznik 2006/2007. Podopieczni trenera Dawida Sandzewicza w strugach deszczu byli niezbyt gościnni dla swoich kolegów z drugiej drużyny Fali Międzyzdroje (rocznik 2007), rozgramiając ją 11:0. Gole dla naszego zespołu zdobywali: Aleksander Woźniak i Adrian Kaczmarek po cztery, Mateusz Kamiński, Eliasz Kasuła oraz Kacper Adamek po jednej.
Drużyna Akademii Gryfa wystąpiła w składzie: Termanowski Mikołaj - Bodek Hubert, Lanczak Patryk, Konopski Adrian, Przybysz Błażej, Wójcik Bartosz, Woźniak Aleksander, Pięta Filip oraz Kaczmarek Adrian. Na zmianę wchodzili Kamiński Mateusz, Kasuła Eliasz, Adamek Kacper, Żurawski Szymon.
- Brawa brawa brawa dla zawodników ze wygrali z tymi warunkami atmosferycznymi i umieli w tą pogodę dostosować grę co w tym wieku nie jest łatwe - mówił po meczu zadowolony trener.
Aura także trampkarzom dała się mocno we znaki. Podopieczni trenera Stanisława Kuryłło zagrali w Gryficach z miejscową Spartą. Oprócz padającego deszczu mieliśmy jeszcze grad goli i po dwóch trafieniach Jakuba Nowackiego, Kacpera Termanowskiego oraz Jakuba Idzika, po jednym Juliana Bielawskiego nasza drużyna ostatecznie wygrała 7:5.
- Rozegraliśmy chyba najgorsze spotkanie od istnienia grupy, ale i tak rozstrzygnęliśmy je na naszą korzyść. Jedyne pocieszenie, że po spotkaniu wszyscy chłopcy byli zgodni, że nie byli sobą. Być może wpływ na to miały warunki pogodowe - mówił szkoleniowiec.
- Najważniejsze, że zdobyliśmy upragnione trzy punkty, szkoda niestety w jakich okolicznościach, przeciwnicy grali agresywnie, mieliśmy dużo stałych fragmentów gry w postaci rzutów wolnych, niestety próby również nie były skuteczne. Komplet punktów może cieszyć, ale trzeba iść dalej - dodał kapitan Jakub Nowacki.
To nie koniec piłkarskich emocji w wykonaniu naszych zawodników. Jutro (23.09) do Międzyzdrojów udają się roczniki 2008, 2009, 2010 i 2012. Najpierw na Stadionie Miejskim zagrają Orliki (podopieczni trenera Remigiusza Pęcaka) potem o godz. 14.00 w akcji będzie można zobaczyć Żaki (podopieczni trenerów Sandzewicza oraz Pawlaczyka).
Komentarze