Podsumowanie piłkarskiego weekendu - vol.15

Podsumowanie piłkarskiego weekendu - vol.15

Piętnasty weekend 2018 roku za nami. Można powiedzieć, że dla podopiecznych Akademii Piłkarskiej Gryf Kamień Pomorski rozpoczął się on już w czwartek.

19 kwietnia podopieczni trenera Stanisława Kuryłły udali się do Trzygłowa, gdzie zmierzyli się z miejscowymi Błękitnymi. Niestety wrócili z tej wyprawy na tarczy przegrywając 1:4. Jedynego gola dla rocznika 2004/2005 AP Gryf zdobył Tobiasz Maciejewski.

W sobotę 21 kwietnia w Międzyzdrojach w akcji można było zobaczyć chłopców urodzonych w 2009 roku. Odbył się tam drugi turniej Ligi Żaka F1 – grupa 9. Niestety m. in. przygotowania do komunii świętej spowodowały, że trener Remigiusz Pęcak miał do dyspozycji mocno osłabiony zespół. Mimo takiego stanu rzeczy nasi podopieczni plamy nie dali. Wygrali jedno spotkanie, zremisowali dwa i zanotowali dwie porażki.

Mniej więcej o tej samej porze na kamieńskim stadionie rozegrano towarzyski mini turniej dla rocznika 2010, w którym wystąpiły drużyny Wybrzeża Rewalskiego, Sparty Gryfice oraz dwie drużyny AP Gryf. W ostatniej chwili z udziału w zawodach zrezygnowała drużyna FA Gryfice. Mecze odbywały się po 10 min, grano systemem każdy z każdym mecz i rewanż. Końcowa klasyfikacji turnieju była następująca.

1. AP Gryf Biali

2. AP Gryf Żółci

3. Sparta Gryfice

4. Wybrzeże Rewalskie Rewal

AP biali reprezentowali: Olek Krzyżanowski - Igor Majcher, Maciek Paliwoda, Maciek Polakowski, Michał Gralewski, Alex Rajnerowicz

AP żółci: Hubert Kosobucki – Filip Konwisarz, Mateusz Krzywański, Alan Rajnerowicz, Karol Wodziński

- Zawodnicy mogli w przerwach miedzy meczami częstować się owocami jak również drobnymi słodkościami przygotowanymi przez rodziców AP, za co serdecznie dziękuję. Mecze odbywały się w świetnej przyjaznej atmosferze przy pięknej pogodzie – tak krótko podsumował turniej trener Dawid Sandzewicz.

Także w sobotę rozpoczęła się XI edycja Deichmann Minimistrzostw Świata. W kategorii U7 wystartowało 20 zespołów w tym dwie drużyny AP Gryf Kamień Pomorski. Prowadzona przez Piotra Beczaka zespół w składzie: Szymon Beczak, Filip Jamrożek, Igor Janiszewski, Michał Kwaśniak vel Kwaśniewski, Jakub Grochowski, Artur Zieliński, Filip Zieliński, Jakub Interewicz, Oliwier Matysiak reprezentował Włochy. Natomiast pod fachowym okiem Pawła Pawlaczyka, jako Hiszpania wystąpili: Gracjan Brzezicki, Wojciech Celoch, Jakub Dziuba, Charles Liedtke, Maciej Niedworok, Antoni Sandzewicz, Noah Schledevits, Bartłomiej Szczęsny, Dawid Tołstyko, Borys Woźniak.

Zawody te mają charakter festynu piłkarskiego, rozgrywki nie służą wyłonieniu najlepszych drużyn ani ustaleniu ich kolejności, dlatego nie notowano wyników.

W niedzielny poranek rocznik 2006/2007 udał się do Międzyzdrojów, żeby rozegrać w samo południe spotkanie 13. Kolejki Ligi Młodzika gr. 1 z miejscową Falą.

- Niestety zremisowaliśmy na własne życzenie 2-2 (1-2) tracąc gola na 2-2 w ostatniej akcji mecz – podsumował szkoleniowiec Dawid Sandzewicz.

Dwa gole dla AP Gryf zdobył Fabian Bodek.

AP Gryf reprezentowali: Bruger – Wojcik, Bodek H., Konopski, Ryznar, Drzewiecki, Woźniak, Lorek Bodek F. oraz Polak, Adamek, Kaczmarek, Kamiński i Żurawski.

Ostatni do akcji, bo w niedzielę o godz. 15.30 przystąpili zawodnicy trenera Remigiusza Pęcaka grający w Lidze Orlika Młodszego E2 – grupa 5. Będąca gospodarzem drużyna AP Gryf Kamień Pomorski początkowo była niezbyt gościnna dla rywali. Rocznik 2008 odniósł pewne trzy zwycięstwa i na koniec przyszło im się zmierzyć ze ‘spóźnioną’ Spartą Gryfice.

mecz Akademia Piłkarska Gryf Kamień Pomorski rocznik 2008 U10 - Sparta Gryfice

Pojedynki między tymi są zawsze zacięte i najczęściej kończą się remisami. Tym razem było podobnie. Były emocje, walka o każdy metr boiska, pot i łzy… Wszystko zaczęło się bardzo pechowo dla naszych podopiecznych. Po jednym z dośrodkowań z prawej strony piłkę przypadkowo do swojej bramki skierował zawodnik AP Gryf. Za chwilę bliźniacza akacja i kolejny gol kuriozum. Tym razem, co prawda gola zdobył zawodnik Sparty, jednak został trafiony przez swojego kolegę w plecy a przypadkowo odbita futbolówka znowu znalazła drogę do bramki.

W drugiej połowie nasza drużyna postawiła wszystko na jedną kartę i niezrażona pechowym początkiem zagrała o pełną pulę. Szybko strzelone dwa gole, które dały wyrównanie, przekonały naszych podopiecznych, że rywal jest do pokonania. Niestety piłka czasami jest brutalna i tak było tym razem. Presja na sędziego wywierana przez rodziców z Gryfic, jego drobny błąd spowodowały, że zamiast rzutu rożnego mieliśmy wznowienie przez przeciwnika i szybką kontrę, która niestety zakończyła się zwycięskim golem dla Spartan…

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości