Dwa pojedynki - dwie wygrane, ograny lider...

W miniony już weekend po raz kolejny w akacji można było zobaczyć dwie najstarsze grupy treningowe Akademii Piłkarskiej Gryf Kamień Pomorski. 

W piątek (12.10) trampkarze zmierzyli się z Pionierem Żarnowo. Jak wiele spotkań z ich udziałem zakończyło się ono prawdziwym pogromem. Podopieczni trenera Stanisława Kuryłły po trzech golach Jakuba Nowackiego, dwóch Jakuba Idzika, czterech Marcela Brzęczkowskiego i trzech Tomka Rosala pokonali rywali 12:1. To już piąta wygrana rocznika 2004/2005 w piątym ligowym spotkaniu i razem z Polonią Płoty przewodzą oni stawce w Terenowej Lidze Trampkarzy - gr. 1.

O wiele trudniejszy rywal czekał w niedzielę (14.10) na młodzików. Podopieczni trenera Dawida Sandzewicza spotkali się z idąca jak burza drużyną Akademii Piłkarskiej Baltica Świnoujście. Przed spotkaniem nasi młodzi piłkarze z rocznika 2006/2007 za cel postawili sobie zmianę takiego stanu rzeczy, jednak w pierwszej połowie chyba presja spotkania sparaliżowała ich poczynania. 

Męska rozmowa w przerwie z trenerem spowodowała, że po zmianie stron zobaczyliśmy to, co możemy zaobserwować u naszych chłopaków na co dzień. Na efekty długo nie trzeba było czekać. Szybko gola wyrównującego zdobył Adrian Kaczmarek a gdy kolejną bramkę dołożył Mateusz Kamiński stało się jasne, że w ogromny wysiłek chłopców nie poszedł na marne.
- Mecz marzenie, z nieba do piekła! Było to najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu. Teraz czeka nas jeszcze trudniejszy mecz w Niechorzu (dop. red z Wybrzeżem) i dlatego szybko zapominamy o tym zwycięstwie i pracujemy dalej aby być jeszcze mocniejsi i lepsi - mówił po spotkaniu zadowolony trener Dawid Sandzewicz.